Europejski Urząd Patentowy poinformował o przyznaniu patentu europejskiego obejmującego system TIMATE oraz opracowaną przez spółkę metodę monitorowania czasu pracy i jego wykorzystania. System jest już chroniony patentem amerykańskim.
Projekt TIMATE jest tworzony i rozwijany od 2015 roku. Prototyp systemu był konsultowany i badany we współpracy z ośrodkami naukowymi: Centralnym Instytutem Ochrony Pracy w Warszawie oraz Wyższą Szkołą Zarządzania Ochroną Pracy w Katowicach. Twórcy systemu od razu zaczęli starać się o ochronę patentową swojego rozwiązania.
– Patenty uwiarygadniają produkt. Są gwarancją tego, że rozwiązanie jest nowatorskie, innowacyjne i jedyne w swoim rodzaju. Na patent europejski czekaliśmy kilka lat. W tym czasie EPO, czyli Europejski Urząd Patentowy, przeprowadził wszelkie badania merytoryczne. Patent zapewnia nam wyłączność na komercyjne stosowanie naszej technologii w Europie. To doskonale współgra z planami spółki dotyczącymi ekspansji poza granice Polski – mówi Sebastian Młodziński, CEO TIMATE.
System TIMATE to automatyczne i bezobsługowe narzędzie do kompleksowego zarządzania ludźmi i procesami w firmie. Działa za pomocą innowacyjnej karty wyposażonej w ekran e-Paper, która z jednej strony jest elektronicznym identyfikatorem pracownika, a z drugiej mierzy czas pracy i ocenia jego wykorzystanie. Wspiera pracę zdalną i zadaniową, dba o to, aby pracownicy przestrzegali przepisów BHP. Pozwala na bieżącą ocenę realizacji zadań przez pracowników i zespoły. Pełni też funkcję systemu motywacyjnego i komunikacyjnego.
Dziś system działa przede wszystkim w firmach z branży produkcyjnej (m.in. Halsang), logistycznej (m.in. Raben Logistics) oraz medycznej (m.in. ALAB Laboratoria). Spółka TIMATE planuje jednak jeszcze w tym roku nawiązać partnerstwa z europejskimi firmami dystrybucyjnymi i zacząć sprzedaż swojego produktu poza granicami Polski.