Polski oddział szwedzkiej firmy Halsang, producenta bram, ogrodzeń i urządzeń kontroli dostępu, wdroży w swojej siedzibie pod Krakowem system TIMATE. Rozwiązanie pomoże spółce ewidencjonować czas pracy, weryfikować koszty produkcji oraz reagować na bieżąco na problemy pojawiające się w procesach produkcyjnych.
Halsang działa w Polsce od 2011 roku. Systematycznie powiększa swój zespół, który pracuje głównie w halach produkcyjnych.
– Zatrudniamy coraz więcej ludzi, dlatego tak bardzo potrzebujemy systemu, który pomoże nam ewidencjonować czas ludzkiej pracy. Szukaliśmy jednak rozwiązania, które dam nam coś więcej niż standardową kartę odbijaną przez zatrudnionego rano i po zakończeniu dniówki. Najważniejsze są dla nas realne dane o tym, jak działa firma, jak organizujemy pracę w zespołach, czy optymalnie wykorzystujemy zasoby i czas pracy. Dzięki takiej wiedzy możemy lepiej zarządzać przedsiębiorstwem i rozdzielać zadania między pracowników, dbając o to, aby nie byli ani przeciążeni pracą, ani znudzeni bezczynnością – tłumaczy Arkadiusz Jaworski, wiceprezes Halsang.
TIMATE automatycznie gromadzi i analizuje dane dotyczące sposobu pracy w przedsiębiorstwie. Zbiera przede wszystkim informacje o tym, jak pracownicy wykorzystują czas pracy, czy przestrzegają zasad bezpieczeństwa oraz w jakim stopniu realizują harmonogramy i wykonują założone plany. Analizy w formie czytelnych wykresów są na bieżąco dostępne w systemie. Dzięki nim zarządzającym łatwiej jest ocenić nie tylko stopień wykorzystania zasobów ludzkich, ale też koszty ponoszone przez przedsiębiorstwo w procesach produkcji.
– Produkujemy nasze bramy ręcznie. Każdy model jest unikatowy i przygotowywany na specjalne zamówienie. Nie mamy więc standardowego, uśrednionego cennika, bo w przypadku indywidualnych zamówień ciężko jest określić dokładny koszt pracy poświęconej na ich realizację. Końcowy koszt produktu ustalamy więc trochę intuicyjnie. Dane, jakich dostarczy TIMATE, pozwolą nam dokładnie policzyć, ile godzin poświęciliśmy na produkcję konkretnej bramy. To pomoże zweryfikować ceny, a naszym klientom da gwarancję, że płacą tylko za czas realnie przepracowany na ich rzecz – dodaje Arkadiusz Jaworski.
TIMATE pozwoli także na sprawiedliwe rozliczenie czasu pracy zatrudnionych w Halsang,
– Problematyczne w przypadku naszego zespołu bywają przerwy na papierosa – niepalący pracują więcej niż ich palący koledzy i koleżanki. Chcielibyśmy wyrównać te dysproporcje, ale trudno ustalić wielkość różnicy. Dzięki danym, jakie dostarczy nam TIMATE, będziemy dokładnie wiedzieli, ile kto pracuje i na co poświęca swój czas spędzony w zakładzie pracy – mówi wiceprezes spółki Halsang.
Na podstawie zebranych informacji TIMATE oceni też każdego dnia funkcjonowanie zespołów i procesów produkcyjnych w przedsiębiorstwie. Oceny wyświetlane będą na kartach pracowników i zarządzających firmy Halsang pod koniec dnia pracy w postaci czytelnych piktogramów. – To nam pomoże natychmiast reagować na problemy i wprowadzać zmiany, które poprawią naszą efektywność – podkreśla Arkadiusz Jaworski.
System TIMATE jest w sprzedaży od 2019 roku. Dziś korzystają z niego przede wszystkim duże firmy produkcyjne i logistyczne. W Polsce działa na co dzień kilka tysięcy kart TIMATE.
– Od początku zależało nam na tym, aby system przekazywał przedsiębiorcom dane na temat tego, jak funkcjonują ich firmy. I to usystematyzowane dane, które pozwalają szybko ustalić, czy wszystkie procesy przebiegają sprawnie, a jeśli tak nie jest – co nie działa i co należy poprawić. Nasi klienci potwierdzają, że to się udaje – komentuje Sebastian Młodziński, CEO TIMATE.