Internet of Behaviours (IoB) to wciąż mało znany termin – mimo tego już dziś wpływa na to, jak działają przedsiębiorstwa. Jednym z przykładów tego, w jaki sposób IoB zmienia funkcjonowanie firm na lepsze, jest TIMATE.
Zacznijmy od tego, czym w ogóle jest Internet of Behaviours. To technologia pozwalająca z jednej strony na badanie tego, jak zachowują się jej użytkownicy, a z drugiej – na zmianę tych zachowań. IoB bazuje na danych płynących z czujników wykorzystywanych w Internecie Rzeczy (IoT). Wartością dodaną IoB jest analiza i interpretacja tych danych, która pozwala na wyciąganie wniosków i podpowiadanie użytkownikom innych schematów działania.
I to już firmom korzystającym z TIMATE może wydawać się znajome. Nasz system opiera się bowiem na danych gromadzonych przez czujniki – tych dotyczących między innymi ruchu czy lokalizacji pracowników. TIMATE daje także inne możliwości – moduł analizy pozwala te dane uporządkować i zrozumieć, a komunikaty przesyłane na karty użytkowników wpływają na ich zachowanie, służąc jako prosty i skuteczny system motywacyjny.
Jakie informacje TIMATE czerpie z działań pracowników?
Karty i urządzenia TIMATE wyposażone są w czujniki, które dostarczają wielu cennych danych. Pokazują między innymi, gdzie dokładnie (w dokładnością do strefy) znajduje się pracownik, czy i jak się porusza, czy przebywa w miejscu dla niego dozwolonym, czy korzysta ze środków ochrony osobistej, ile czasu poświęca jednej czynności, z kim i gdzie się spotyka (czynnik szczególnie ważny w czasach pandemii), czy nie ulega wypadkowi (czujniki wykrywają upadki i utratę przytomności).
Takie dane to podstawa do analizy zachowania pracowników i wyciągnięcia wniosków dotyczących funkcjonowania firmy. Może się bowiem okazać, że procesy wprowadzone w przedsiębiorstwie nie są w pełni optymalne (np. pracownik niepotrzebnie czeka na dostawę towarów niezbędnych mu do pracy, tracąc przy tym cenny czas; pracownicy przemierzają kilka razy dziennie setki metrów, bo ich stanowiska pracy są źle usytuowane w stosunku do innych miejsc, które muszą odwiedzić, by wykonać swoje zadania – np. magazynów). Obserwacja zachowania użytkowników kart TIMATE pomaga zrozumieć, jak działa firma. I wskazać miejsca, które wymagają poprawy.
Jak TIMATE wpływa na zachowanie pracowników?
Drugi aspekt IoB to zmiana zachowania użytkowników. TIMATE także na to pozwala.
- Wysyłając komunikaty na karty pracowników, pracodawcy/zarządzający firmą przypominają o konieczności podjęcia lub zaniechania jakiegoś działania (np. zdezynfekuj ręce, włóż kask, opuść strefę niebezpieczną, zrób przerwę itd.).
- Dzięki danym płynącym z systemu TIMATE firma może przeorganizować procesy i zmienić sposób działania pracowników.
- Wprowadzony niedawno moduł motywacyjny sprawia, że pracownicy stają się wewnętrznymi audytorami w firmach. Dzięki temu, że ich praca jest oceniana każdego dnia, sami wskazują nieefektywne procesy lub błędy w organizacji pracy, które wpływają na ich ocenę.
Kto skorzysta na IoB?
Oczywiście IoB – jak każda nowa technologia – może budzić wątpliwości. Czy firma nie zbiera zbyt dużej ilości danych? Czy nie działa nielegalnie, wpływając na zachowanie pracowników?
W przypadku TIMATE sprawa jest jasna i prosta. System nie zbiera żadnych wrażliwych danych – gromadzi tylko informacje o ruchu i lokalizacji pracowników. Dodatkowo zmiany, które zostają wprowadzone na podstawie tych danych, mają służyć i pracownikom, i pracodawcy. To jest model win-win, w którym zyskuje każda ze stron. Przedsiębiorstwo funkcjonuje wydajnej i lepiej, co przekłada się na korzyści dla wszystkich.
Rozwój IoB dopiero się rozpoczyna. Odpowiednie wykorzystanie tej technologii może jednak już dziś zmienić na lepsze działalność przedsiębiorstw. Warto spróbować!